Niezawodne, pięknie pachnące i wszystkim smakujące.
Czy czegoś więcej mi dzisiaj trzeba ?
Hmmm.... na razie wystarczy ciasto z jabłkami. Na razie.... :)
6 antonówek lub renet
cynamon
3 szklanki mąki pszennej tortowej
łyżeczka proszku do pieczenia
225 g masła
pół szklanki cukru pudru
4 jaja
cuker waniliowy lub łyżeczka pasty waniliowej
do piany:
pół szklanki cukru kryształu
2 łyżki mąki ziemniaczanej
W misce łączymy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, cukrem pudrem, cukrem waniliowym, żołtkami i masłem. Szybko zagniatamy ciasto.
Jedną trzecią ciasta umieszczamy w zamrażalniku.
Pozostałym ciastem wyklejamy formę do tarty. Wstawiamy na 20 minut do lodówki.
Jabłka obieramy, kroimy, przesypujemy cynamonem i łyżką mąki ziemniaczanej. Białka z jajek ubijamy z cukrem kryształem, pod koniec ubijania dodajemy łyżkę mąki ziemniaczanej.
Jabłka wysypujemy na schłodzony spód, na to wykładamy pianę i ścieramy na tarce część ciasta umieszczoną wcześniej w zamrażalniku.
Formę wstawiamy do nagrzanego piekarnika - 180 C i pieczemy ok. 1 godziny - do zrumienienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz