czwartek, 11 kwietnia 2013

Bardzo alkoholowy tort czekoladowy z wiśniami


Takie torty mogę robić codziennie- dozwolone od lat 18. ;)
Mocno czekoladowy, mocno alkoholowy i mocno wilgotny.
Potrzebujemy dobrej czekolady - o zawartości kakao minimum 70%, 
nalewki wiśniowej i wiśni - oczywiście tych z nalewki :) Ten tort nie może się nie udać.
Masę trzeba zacząć robić dzień przed składaniem tortu 
więc nie zostawiajmy całej pracy na jeden dzień. 

Potrzebujemy na biszkopt:
5 jaj 
3/4 szklanki cukru - drobnego kryształu (szklanka to 250 ml)
2/3 szklanki mąki pszennej wymieszanej z 1/3 szklanki dobrego kakao 

do masy:
800 ml śmietany kremówki
250 g gorzkiej czekolady o zawartości kakao min. 70%
2 łyżki cukru 
300 ml drylowanych wiśni z nalewki

do ponczu: 
250 ml herbaty zagotowanej z łyżką cukru i wystudzonej
150 ml nalewki wiśniowej

Śmietanę podgrzewamy w rondelku. Wsypujemy cukier mieszamy do rozpuszczenia. Zdejmujemy gorącą śmietanę z ognia i wsypujemy do niej rozkruszoną czekoladę. Mieszamy do uzyskania jednorodnego płynu. Studzimy. Na rondel naciągamy folię spożywczą i na całą noc wstawiamy do lodówki.


Dno tortownicy o średnicy 22 cm wykładamy papierem do pieczenia (trzeba obręcz tortownicy zamknąć na papierze). Niczym nie smarujemy ani dna ani boków tortownicy. 
Białka jaj ubijamy mikserem na sztywno. Dosypujemy powoli cukier nadal ubijając. Do gęstej masy dodajemy żółtka - jedno po drugim. Wyłączamy mikser i delikatnie - drewnianą łyżką lub szpatułką - wkręcamy w masę przesianą mąkę z kakao. 
Wstawiamy na ok. 40 minut do piekarnika nagrzanego do 180 C. Sprawdzamy patyczkiem czy biszkopt jest dopieczony. Wyłączamy piekarnik. Wyjmujemy biszkopt i upuszczamy tortownicę z biszkoptem na podłogę z wysokości ok. 0,5 m w taki sposób, aby tortownica uderzyła dnem o podłogę. Odstawiamy do wystudzenia. Robimy poncz i odstawiamy do czasu przekładania tortu. 
Wyjmujemy z lodówki wystudzoną śmietanę z czekoladą i ubijamy mikserem na sztywną masę.
Wystudzony biszkopt kroimy na trzy blaty. 

 
 Każdy blat nasączamy obficie ponczem, smarujemy masą, na masę wysypujemy obficie wiśnie, lekko wgniatamy je w masę i przykrywamy kolejnym blatem, który z wyczuciem dociskamy do masy (dociskamy zawsze od środka do krawędzi tortu, tak aby masa nam się wypoziomowała). Znowu nasączamy, masa, wiśnie i blat. Smarujemy tort pozostałą częścią masy i dekorujemy. Tort wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Jest boski! :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz