Ten tort to uczta dla zmysłów. Chrupiące bezowe blaty z delikatnym, rozpływającym się w ustach wnętrzem skrywającym aromatyczną skórkę pomarańczową i siekane daktyle. Krem karmelowy z prażonymi orzechami włoskimi i pistacjami dopełnia dzieła. Bardzo słodki - dla mnie może nawet za słodki,
ale harmonia smaków cudowna.
Zaczynamy od blatów bezowych.
Potrzebujemy:
6 białek ze średnich jaj
szczyptę soli
300 g cukru drobnego kryształu (byle nie puder! )
1 łyżeczkę octu winnego białego lub jabłkowego
30 g skórki pomarańczowej drobno posiekanej
8-10 posiekanych daktyli
1 łyżkę mąki ziemniaczanej
Białka muszą być w temperaturze pokojowej. Posypujemy je odrobiną soli i ubijamy do uzyskania gęstej piany. Następnie stopniowo dodajemy cukier nadal ubijając. Dosypujemy mąkę i na koniec dodajemy ocet. Masa musi być bardzo gęsta i błyszcząca. Kończymy ubijanie. Dosypujemy posiekane bakalie i dokładnie mieszamy.
Na blasze układamy papier do pieczenia i wykładamy ubite białka, formując je w dwa kręgi tej samej średnicy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 140 C i pieczemy ok. 1,5 godziny.
A teraz czas na krem.
Potrzebujemy:
250 g serka mascarpone
3 łyżki kajmaku (dulce de leche) *
250 ml śmietany kremówki 30%
garść siekanych orzechów włoskich
pół garści siekanych pistacji
łyżkę cukru pudru
Na suchą gorącą patelnię wsypujemy posiekane orzechy i pistacje. Po kilku minutach prażenia dosypujemy cukier puder i intensywnie mieszamy tak aby przykleił się do orzechów i na nich stopił.Wyłączamy gaz i odstawiamy orzechy do wystudzenia.
Serek mascarpone mieszamy z kajmakiem. Śmietanę ubijamy i delikatnie łyżką łączymy z masą kajmakową.
Na koniec dodajemy wystudzone orzechy. Mieszamy.
Wystudzone blaty bezowe przekładamy masą tuż przed podaniem. Dekorujemy prażonymi orzechami, ziarnami granatu, listkami mięty. Posypujemy kakao.
* kajmak (dulce de leche) najlepiej kupić gotowy. Uzyskamy go także gotując ok. 2 h puszkę mleka skondensowanego słodzonego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz